Jedz chleb!
| Piekarnia-Cukiernia "u Brzęczka"
Kto nie je śniadania, ten jest zły
Wiele diet odchudzających wyklucza z menu produkty zbożowe, gdyż te podobno tuczą. Jest to jednak zbrodnia na zdrowiu. Produkty zbożowe są podstawą prawidłowego żywienia i powinny stanowić od 55% do 60% kalorii zawartych w każdym posiłku, twierdzi dr Małgorzata Kozłowska-Wojciechowska z Rady Promocji Zdrowego Żywienia.
Produkty zbożowe, np. pieczywo, makarony, kasze, płatki owsiane czy jęczmienne, muszą znajdować się w każdym posiłku, gdyż są źródłem składników niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu - m.in. błonnika i węglowodanów złożonych. Dieta bogata w te związki obniża ryzyko wystąpienia otyłości i związanych z nią chorób, np. zawału serca. "Wiete kobiet stosujących półpłynne diety odchudzające, w których są niewystarczające ilości błonnika, choruje później na raka jelita grubego" dodaje prof. Marek Naruszewicz. Natomiast niedobór węglowodanów złożonych powoduje zaburzenia poziomu glukozy, która jest podstawowym cukrem, niezbędnym do pracy mięśni i mózgu. Związki te są też zawarte w warzywach korzeniowych i bulwiastych, nasionach roślin strączkowych oraz owocach.
Polacy jedzą za dużo wędlin
Najważniejszym posiłkiem dnia jest śniadanie, gdyż po całej nocy w organizmie brakuje cukrów, a zwłaszcza glukozy, dlatego na śniadanie powinniśmy zjadać produkt zbożowy: chleb lub musli, w przeciwnym wypadku będziemy czuć się zmęczeni i rozdrażnieni, a nasza zdolność koncentracji będzie bardzo niska.
Z kolacji można w ogóle zrezygnować, zgodnie ze starą zasadą: śniadanie zjedz sam, obiad z przyjacielem, a kolację oddaj wrogowi. Niestety, ostatnie badania wykazują, że prawie połowa Polaków nie je śniadania. Później, gdy głód nas przyciśnie, zapychamy się zabójczymi fastfoodami (hamburgery, pizze itp.), a obiady zostały zmienione w potężne, ciężko strawne obiadokolacje. Poza tym jemy za dużo wędlin - niekiedy aż trzy razy dziennie -a za mato warzyw i owoców.